A w porcie Zadar...
Zadar to miasto, od którego zainicjowaliśmy naszą wycieczkę do Chorwacji. To jedno z przepięknych miast tego kraju, które rozpościera się malowniczo nad zboczem Adriatyku. To tu mieliśmy także okazję skorzystać z wynajmu jachtu, gdyż w okolicy mieści się najlepsza miejscowa marina.
Zadar na początku nas zachwycił – takich miast nie ma oczywiście w Polsce, a wspaniałe wrażenia do tego potęgowała aura, która zdumiała nas pozytywnie. Miasto Zadar ma nie budzący wątpliwości wdzięk, który związany jest również z jego długą historią. Jak dowiedzieliśmy się z przewodników, było ono swego czasu pod zwierzchnictwem Rzymu, następnie Bizancjum, później Wenecji, co efektownie oddają zabytki umieszczone na starówce. Rzymskie forum, liczne kościoły, efektowne loggie, klasztory, pałace – w Zadarze naprawdę jest multum olśniewających zabytków.
strona Na domiar tego wstąpiliśmy do Muzeum Archeologicznego. Potem mieliśmy jeszcze okazję zakosztować w miejscowej kuchni, a w szczególności polecam tamtejszy likier z wiśni, który nazywa się Marschino – jest wyborny! Nasz dzień uwieńczyliśmy dojazdem do mariny i wkroczyliśmy na nasz jacht. Kolejny przystanek to Szibenik.